Biegnie każdej nocy,tak szybko ,jak może By go dogonić,dotknąć ramienia i ostatnimi siłami szepnąć,że tęskni,ze pragnie,ze kocha...A on co noc obejmują ja swym bezpiecznym ramieniem, Nachyla się do pocałunku i ...znika,Zostawiając ja z pustką i ciemnością,zmuszoną stanąć,Twarzą w twarz z kolejnym dniem...Będzie czekała na noc i na Niego Wiedząc ze to tylko sen ! .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz