Love

wtorek, 7 sierpnia 2012

Ta historia   pisana jest jak z jakiegoś filmu pt,,jak odnaleźć swoją miłość''.Poznali się przez Internet ,dla niego to była tylko zwykła znajomość,Dla niej to coś Większego. Cieszyła się gdy z nim pisała lub gdzieś szła lub całowała i nie ważne ,że było to wirtualne dla niej było to prawdziwe . Znali się długo bo nie była to miłość od pierwszego pisania.Jej jedynym marzeniem było by z nim być,  by go nie zostawiać samego,by był cały tylko Jej ! No i jak marzenia zawsze się spełniają gdy się do nich dąży tzn.byli razem ...Zapytał ją była jak w ósmym niebie... cieszyła się;) Mimo ,że miewała problemy z sercem,serce waliło jej najmocniej jak może ,gdy mówił jej,że ją kocha,że ma ochotę ją pocałować   .Czy to miłość czy zabawa? Myślę że miłość  ponieważ mimo rozstania patrzała w gwiazdy i myślała o nim .Nawet  gdy wyjechałą na tydzień na wakacje tęskniła za nim  tak jak dziecko tęskni za swoją przytulanką .Chodziła po mieście z słuchawkami w uszach i słuchała jego ulubionych piosenek by przypominały jej one go ! Na kamieniach pisałą jego imię i wrzucałą w morze,patrzała w zachód słońca i myślała o nim.To było coś niesamowitego gdy mogła napisac mu chociaż jednego sms gdy rodziców nie było i zabierała mamie telefon by dowiedzieć się jak się czuje co u niego by powiedzieć,że się tęskni...No i co z tego,że dużo chłopaków ją podrywało co z tego,że nawet głupia nazwa Bratuś przypominało i wypowiadała Bartuś ! Wierzyła ,że jeszcze kiedyś będą razem ,że jeszcze usłyszy od niego słowa ,,Kocham cię''.Miała łzy w oczach gdy czytała jego wpisy gdy go o nie prosiła  bo myślała,że pisał o niej ! Dziwnie trochę bo nigdy nie kochała nikogo nikogo tak długo jak go  sama tego nie rozumiała,marzyła żeby go zobaczyć,spotkać się lub ustawić go na tapecie w swoim telefonie i zasypiać z myślą że go kocha ! Chociaż nawet nie potrzebowała tego bo i tak to czuła do niego .Może i ma rację ,że lepiej cieszyć się tym co jest niz płakać tym co było.Życie wiele razy nam pokazało jakie jest boli ale no hallo każdy przecież rani trzeba tylko odróżnić tych dla których warto płakać ! Nie wiem co musiało by się stać żeby go znienawidziła ,żeby się do niego nie odzywała naprawdę nie wiem o nie ma takiej rzeczy ... Rozstali się zostali przyjaciółmi ale może i lepiej bo może odnajdą się i wrócą do siebie  a jak nie to trudno tak bywa bo takie jest życie ! 

Brak komentarzy: