Miała już dość wiecznego płakania wiecznego smutania nie poukładanych myśli .. Chciała by się to skończyło . Miała dość wiecznych humorków innej osoby miała ochotę jej powiedzieć co o niej naprawdę myśli wygarnąć jej wszystko ale nie mogła bo dała słowo przyjacielowi ze tego nie zrobi. Zawsze dotrzymywał słowa gdy coś obiecywała . Nie chciała odchodzić ale chyba już wyjścia nie miała ,bolało ją to że wierzył bardziej tamtej niż jej .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz