Love

piątek, 7 grudnia 2012

No i nadszedł dzień ,dzień w którym dowiedziała się że on wyjeżdża to był dla niej cios .Nie umiała zebrać myśli  i powstrzymać łez ale obiecała sobie że ten wyjazd niczego nie zmieni że nadal będzie dla niej ta samą osobą co był że nadal będzie dla niej całym światem bo mimo że będzie cholernie z dala od niej i tak niczego nie zmieni bo ona nie potrzebowała  tego żeby był osoba przy niej wystarczało jej że był myślami . Cieszyła się każdym pisaniem z nim nawet jak się kłócili . Cieszyła się nim był on dla niej jak narkotyk uzależniał i coraz bardziej biło jej serce gdy dostawała od niego SMS ...

Brak komentarzy: