Dlaczegototakieskomplikowanejest

Nie rozumiała świata nie rozumiała kiedy  mówiono jej że on może się nie obudzić nie chciała tego Co wieczór kiedy miała iść spać płakała i wypowiadała jego imię ryczała w głębi duszy błagam obudź się .. Ale co jej z tego jeśli nie skutkowało to? Dziwiło ją to że śnił jej się że się obudził a co najlepsze jej koleżance z klasy to samo się śniło;. Nie wiem może to jakiś przekaz był dla niej że się obudzi ale nie umie tyle czekać przecież dla niej 5 minut nie pisania z nim to była udręka a co dopiero gdy ma z nim nie pisać do stycznia ..;( Nie dawała sobie rady codzienne łzy i słyszenie od innych że da radę że się obudzi . Wierzyła w to ale po prostu  za bardzo jej brakowało go i te nocne chodzenie do okna i patrzenie w gwiazdy myśląc o nim  nie umiała się uśmiechnąć a jak już to robiła to z litości żeby myśleli że jest wszystko dobrze .Wiedziała że ma oparcie u przyjaciół ale co z tego jeśli sama sobie nie dawała rady ..;(